niedziela, 10 kwietnia 2011

pierwsze w tym roku ognisko na działkach

sobota była ciepła i słoneczna.

scena 1: walmart. kupujemy telefon. i wieszaki.

scena 2: metro. zakupy w panice bo zapomnieliśmy że wieczorem potluck i potrójne urodziny.

scena 3: Yarker, wernisaż i otwarcie sezonu u Ani i Andrzeja.

scena 4: siedzimy w domu z Caroline i Damianem. Pijemy piwo. Caroline wypatrzyła przez okno swoją koleżankę i napadła na nią na klatce schodowej. Okazało się, że koleżanka jest naszą sąsiadką. Oprócz Caroline nikt nie przejawiał większego entuzjazmu :)

scena 5: prom i wyspa. Po raz drugi w tym tygodniu. Zachód słońca, inwazja Francuzów, ognisko w ogrodzie, dzieci, psy i koty. Wyspiarze. Znów kwadratowe tańce w kuchni. Dużo rozmów, dużo jedzenia. Tort, życzenia, lody. Porozumienie bez barier. Czasami się to zdarza.

Na dobranoc usłyszeliśmy taki oto wiersz o tym jak zimno jest na Yukonie.

do domu wrocilismy promem o 1.20

a tu pare zdjec:

prom wraz z inwazja Francuzow

wyspa


Kingston

Brak komentarzy: