Wielkanoc jest super. Jak już się uwolniłam od konieczności codziennego chodzenia w Wielkanoc do kościoła i sprzątania, to okazało się że wolę te święta od Bożego Narodzenia. Po pierwsze nie ma takiej presji. To nie Wigilia. Żadnych prezentów. Zamiast kolacji - śniadanie. Można je zacząć późno i przeciągać w nieskończoność. Można zaprosić przyjaciół. Można się wybrać na piknik. Można się ucieszyć wiosną i słońcem. Na przykład w tym miejscu.
Wróciliśmy i teraz gotujemy, choć nie potrafimy odpowiedzieć na fundamentalne pytanie, kto to wszytko zje?
Wesołych Świąt!
Zdjęcia by mąż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz